Historia

,,Grzech krwią czarną duszę plami…
Bez obrońcy staniem sami —
któż zlituje się nad nami?''
fragment Dies Irae

W oparach whisky tańczymy, by zapomnieć lub pochować nasze grzechy.

Ta historia nie powinna mieć początku, więc skoro i tak się zaczęła to nie powinien być to dobry początek.
Ona nie żyje, przynajmniej znajduje się w miejscu, gdzie trafiają umarli.
On... on tam po prostu jest. Niczym bariera pomiędzy żywymi a martwymi.


Letty Ross tuż po swoich dwudziestych pierwszych urodzinach doznaje wypadku w wyniku, którego zapada w śpiączkę.
Odłączona od realnego świata błąka się po świecie pomiędzy jawą a snem. Żyje w innym wymiarze; żyje, chociaż jest praktycznie martwa. Jej ciało leży spokojnie w szpitalnym łóżku.
Na początku jest to dla niej niezrozumiałe, ale potem spotyka Nathana...

Jest jedyną osobą, która wie co się z nią dzieje.
Nie mając wyjścia postanawia mu zaufać...
Prawie półtora roku później budzi się.
• • • • • • • 


Szablon dostosowany do przeglądarek Google Chrome i Safari.
Podgląd

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz